Niewtajemniczonym od razu wyjaśniam: JOW-y
to jednomandatowe okręgi wyborcze. W takich okręgach zgodnie z nazwą i zasadą uzyskuje się jeden mandat świadczący o społecznym zaufaniu. Ordynacja większościowa (wygrywa ten z większością głosów) jest niezwykle ważną częścią polskiego
systemu wyborczego, a co ważniejsze- niesie w sobie szczytną ideę kontrolowania władzy przez obywateli. Czy jednak adaptacja JOW-ów, funkcjonujących tj. w państwach zachodnich byłaby możliwa w polskich realiach ? Jakie warunki należałoby wcześniej spełnić po stronie władzy jak i obywateli?
Stworzenie jednomandatowych okręgów wyborczych
w wyborach do Sejmu Rzeczpospolitej stało się celem ruchu społecznego Zmieleni.pl. Ruch został utworzony wczesną jesienią...
Krótka wzmianka o kasecie magnetofonowej
Chyba się starzeję. Coraz
częściej zaczynam rozmyślać jak to kiedyś było fajnie. Jak człowiek nie ślęczał
w Internecie przez wiele godzin dziennie, jak to grywało się w piłę na trawie
czy asfalcie, jak to pamiątkowe zdjęcia ujmowało się nie cyfrówką lecz
analogiem… Teraz przystanę na chwilę przy… kasecie magnetofonowej.
Choć jestem posiadaczem zaledwie odtwarzacza mp3 (w dobie iphonów, smart fonów i mp4 czuję się jak dinozaur) to z
wielkim sentymentem patrzę na prostokątną konstrukcję z taśmą w środku. Jeszcze
dobrych parę lat temu widok człowieka słuchającego muzyki „na mieście” wywoływał poczucie zazdrości, a nawet gadkę- "ten to lubi szpanować!" "Popatrz, mogę
sobie słuchać muzyki w drodze do pracy" Kupić sobie walkmana- jakiż to był odjazd.
I...
Plebiscyt Przeglądu Sportowego 2012: czy może wygrać nie- olimpijczyk?
Od wczoraj możemy głosować na
najlepszego sportowca roku 2012 w plebiscycie organizowanym przez „Przegląd
Sportowy”. Kandydatów mamy dwudziestu, wśród nich jest aż 13. uczestników
tegorocznej olimpiady w Londynie. Śmiało moglibyśmy stwierdzić, że wśród tego grona
jest przyszły zwycięzca. Skąd to przypuszczenie...
Dokąd zmierza drużyna spod znaku zielonej koniczynki?

Z każdym kolejnym
dniem polska polityka wydaje się mi coraz bardziej odległa. Łatwo popaść w monotonię- informacje, które dominują są pochodnymi tematów wałkowanych do znudzenia od dłuższego czasu. Z tym wiążą się te same twarze z politycznej sceny. Słowem- nic nie może nas już zaskoczyć. Zresztą od zawsze tak było, może po prostu ja sam nie
widzę w jej obserwowaniu głębszego sensu? Na nasze szczęście z pomocą wychodzą historie zwykłych ludzi( pokazywanych zwykle pod sam koniec telewizyjnych programów lub opisywanych drobnym druczkiem na -nastej lub -dziestej stronie). Nie na nich się skupię, a...
„Pakt Ribbentrop- Beck”, czyli jak Polacy wygrali drugą wojnę światową… cz. 2
Polska wcale
nie musiała podzielić losu Czechosłowacji. Neutralna Polska była dla Hitlera lepszym
rozwiązaniem niż podbita. Spełniałaby funkcję blokady przed państwem
radzieckim, a po prawdopodobnym zdobyciu Paryża po prostu miałaby przepuścić Wehrmacht,
wystawić armię i razem mielibyśmy ruszyć na Sowiety. Z perspektywy czasu chłodno realistyczna wizja Zychowicza wydaje
się interesująca, ale co zrobiliby Niemcy ( walczący z Francuzami), jeśli na
Polskę w obawie przed hegemonią Hitlera w Europie napadłaby Rosja Radziecka? Przy
takiej sytuacji zakładamy, że wcześniej-
wiosną 1939 - Beck wybrał opcję z nazistami, a co za tym idzie- paktu
Ribbentro- Mołotow NIE BYŁO, a w obawie przed długim konfliktem z aliantami
Hitler przesunął atak na Francję na 1940 rok. I wtedy, zaraz po zachodniej
ofensywie...
„Pakt Ribbentrop- Beck”, czyli jak Polacy wygrali drugą wojnę światową… cz. 1
Tym razem rozpiszę się o mojej ulubionej historii: tej drugowojennej. Niemałe zamieszanie
wywołuje w historycznym gronie książka, opublikowana niedawno przez historyka i
dziennikarza „Uważam Rze Historia” Piotra Zychowicza „Pakt
Ribbentrop- Beck, czyli jak Polacy mogli u boku Trzeciej Rzeszy pokonać Związek
Sowiecki”. Sam tytuł daje dużo do myślenia, jest prowokujący, w sam raz
na długą i merytoryczną dyskusję. A co dopiero cała książka - mam wielką ochotę
ją przeczytać. Wczoraj miałem okazję uczestniczyć w spotkaniu z redaktorem
Zychowiczem na KUL-u w Lublinie, podczas którego publiczność miała możliwość
zadawania pytań dotyczących tej publikacji. Niektóre z nich były bardzo
ciekawe, ale do nich przejdę w kolejnej częśc...
Jerzy Janowicz- chłopak, który zaszokował tenisowy świat

Nie jestem
fanem tenisa, ale kto teraz nie mówi o tym wspaniałym chłopaku… Jerzy Janowicz,
21- latek z Łodzi jest teraz na ustach całej, nie tylko tenisowej Polski. Jego
awans do finału turnieju ATP w Paryżu z pewnością można uznać za sportowe
wydarzenie listopada (choć ten dopiero się zaczął), ale wcale nie zdziwiłbym
się, jeśli będzie to sportowa niespodzianka roku. Po takim „turnieju życia”
apetyty w kraju nad Wisłą z pewnością wzrosną, jak to już mamy w zwyczaju
będziemy wymagać od Janowicza co najmniej pierwszej 10-tki, pierwszej 5-tki w
rankingu ATP , ba- finału Wielkiego Szlem...
BIO

Bloger, obserwator świata, zakręcony rowerzysta. Redaktor serwisu RadioZET.pl, były dziennikarz lokalny. Absolwent politologii i dziennikarstwa na UMCS w Lublinie.
Pochodzę ze Stalowej Woli. Lata 2010-2018 spędziłem w Lublinie, gdzie studiowałem i na dobre wszedłem w dorosłe życie. Przez blisko trzy lata byłem dziennikarzem tygodnika "Nowy Tydzień". Od września 2018 r. działam w mediach ogólnopolskich, początkowo w społeczno-lifestyle'owym portalu Pikio.pl, a od 2019 roku dla RadioZET.pl.
Wcześniej autor tekstów poradnikowych do działu "Sport i turystyka" Allegro.pl oraz redaktor wicenaczelny (2012-2016) portalu...
Kontakt
Proszę o kulturalne komentarze, zapraszam do dyskusji. W przypadku blogów o podobnej tematyce, wysokim poziomie "pióra", rozważam wymianę banerów.
W razie pytań znaleźć można mnie w sieci:
mailowo: bchudy91@gmail.com
gg: 6912...
W blogu startowym...Tak na wstępie

Na
samym początku wspomnę coś o sobie. Obecnie jestem studentem 3 roku politologii, specjalności doradztwo polityczno- medialne na Uniwersytecie Marii Curie- Skłodowskiej w Lublinie. Mam aspiracje
dziennikarskie- z „gazetowym tonem” mam styczność co najmniej od gimnazjum. Studia, w
przeciwieństwie do wcześniejszych szkół pozwalają mi rozwijać dodatkowe
zainteresowania na dużo większą skalę. Ale do nich przejdę później.
Dokładniejsze informacje o mojej osobie znajdą się na moim googlo-gmailowym
profilu. Ale ważniejsze oprócz nich jest teraz pytanie skąd pomysł na własnego
bloga? I dlaczego akurat (może...