Za nami kolejny Kongres Inicjatyw Europy Wschodniej, największa platforma dyskusyjna dla aktywistów z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Sporo rozmawiano o decentralizacji w samorządzie na Ukrainie, współpracy urzędów
i organizacji „strażniczych”, ocenie obecnej roli Polski w Partnerstwie Wschodnim.
Tegoroczny Kongres dopasowano do imprez towarzyszących,
więcej czasu przeznaczono też na rozmowy zakulisowe. Zbiegł się w czasie z 700-leciem praw miejskich Lublina, miasta organizatora "pogłębionej dyskusji o Wschodzie". Uczestnicy mieli do wyboru
panele na różne tematy, od spraw politycznych począwszy, przez
gospodarkę, społeczeństwo obywatelskie, turystykę po kulturę i nowe
technologie. Zdecydowaną większość, co nie dziwiło, stanowili nasi wschodni sąsiedzi –
liderzy społeczeństwa obywatelskiego z Ukrainy.
Lider Tatarów: zadbajcie o bezpieczeństwo świata
Zaczęło się jednak od ostrego, pełnego niepokoju przemówienia
lidera Tatarów krymskich Refata Czubarowa. – Od trzech i pół roku świat
widzi inwazję na suwerenne państwo ukraińskie. Krym bezprawnie włączono do
Rosji, stał się jej forpocztą. Odróbmy gorzkie lekcje historii z XX wieku. Mamy
teraz dwa wyjścia, nawoływać do pokoju tak jak przed wojną Hitlera, lub
postawić się razem, jak na przykładzie sankcji. Te ostatnie już zadziałały,
powstrzymały dalszą inwazję Rosji na Ukrainę.
Zdaniem lidera Tatarów krymskich władze Rosji na czele z
prezydentem Putinem dążą do nowej Jałty, a Europa musi być konsekwentna w
obronie tych, którym Rosja grozi.
Buzek: To nie koniec poszerzania Unii
KIEW zaszczycił swą obecnością były premier polskiego rządu
i przewodniczący Parlamentu Europejskiego, a obecnie europoseł Jerzy Buzek.
Nie ukrywał, że rola tego wydarzenia jest istotna dla jakości relacji nie tylko
Lublina, czy Polski, ale całej Unii ze Wschodem. – Podkreślę wyraźnie, to nie
koniec idei poszerzania. Po trudny czasie, zmaganiu się z naszymi problemami –
kryzysem uchodźców, sytuacją w Grecji, Brexicie – jesteśmy gotowi do pomocy
państwom, które zwalczają korupcję, mają demokratyczne rządy i wolnorynkową
gospodarkę. W naszym poczuciu bezpieczeństwa tkwi większa siła niż Ameryce –
przekonywał na konferencji prasowej dziennikarzy Jerzy Buzek.
W jego opinii przed Ukrainą, państwami bałkańskimi czy
Gruzją droga do unii, ale… energetycznej jest bardzo bliska. – To szalenie
istotny aspekt. W energetyce zawiera się problem gospodarki. Czekamy, by te
państwa były bliżej unii celnej w tym wymiarze.
Panelów do wyboru było co nie miara. Swoje „pięć minut” miał
szef państwowej agencji drogowej Ukrainy Ukrawtodor (odpowiednik naszej
GDDKiA), znany przed laty minister w rządzie PO-PSL Sławomir Nowak.
Wyjaśniał, że problem tragicznych miejscami dróg na Ukrainie, to skutek tego,
że wszystkie podlegają jednej zwierzchniej instytucji, której przewodzi. –
Tworzymy Krajowy Fundusz Drogowy, opierający się na akcyzie paliwowej. Część
kompetencji przejmą też gubernatorowie. Dzięki temu po 2020 roku będziemy mogli
planować budowy z kilkuletnim wyprzedzeniem, a nie jak do tej pory, z roku na
rok. Wykorzystam polskie doświadczenia, zwłaszcza z drogowego „boomu” sprzed
Euro 2012.
O delegowaniu zadań na szczeble samorządu znacznie więcej
mówiono na panelu „demokracja lokalna”. Stawili się na nim reprezentanci
Słowacji, Ukrainy, Rosji, Gruzji, by ocenić stopień decentralizacji w swoich
państwach. O ile Rosja nie ma czym się pochwalić, to były słowacki minister spraw zagranicznych przyznał, że jego kraj może służyć za wzór do naśladowania.
Pewne jest, że KIEW wróci za rok. To już intelektualna tradycja. Choć ciekawy jestem jak inne miasto przeprowadziłoby Kongres, np. Lwów, Wilno, Kijów?
Lublin Miastem Europy
Na tegorocznym Kongresie miasto Lublin wyróżniono prestiżową
nagrodą „Miasto Europy”. To najwyższe rangą osiągnięcie przyznawane corocznie
od 1955 roku przez Radę Europy (nie jest to instytucja unijna). Nagrodę z rąk
członków RE odebrali na początku Kongresu prezydent Lublina Krzysztof
Żuk i przewodniczący rady miasta Piotr Kowalczyk.
- To wielki zaszczyt dla nas. Jest on wynikiem wielu lat
współpracy międzynarodowej z Ukrainą, ale też Rumunią, Gruzją, Serbią, Armenią.
Współpracy w wymiarach kulturowym, akademickim, w końcu gospodarczym. Nasze
doświadczenia pokazują, że ta współpraca przynosi znakomite rezultaty –
powiedział prezydent Lublina.
upolowany w obiektywie, na tle miasta wyróżnionego na skalę Europy :) |
0 komentarze:
Prześlij komentarz