Krótkie uliczki, szeregówki i kamienice, pozostałości po stadionie "Lublinianki". A to wszystko nieopodal centrum Lublina. Oczy i obiektyw aparatu skierowałem również na Wieniawę, dzielnicę, w której mieszkam od dwóch lat. Na spacer po nieznanych mi zaułkach namówiła mnie moja Ukochana.
Planuję kontynuować cykl galerii poszczególnych dzielnic lub rejonów mojego Lublina. Zakładam, że to nie koniec ciekawszych ujęć odnośnie Wieniawy, a wcześniej Głuska. Jako, że część akademicka, bliżej Ogrodu Saskiego i bliżej kluczowej arterii - alei Racławickich - nie jest zbytnio odkrywcza (przechodzę tędy praktycznie codziennie), pokazuję poniżej bardziej...
Z karetki do szpitala w 15 minut. Senat zmienił ustawę
52 minuty temu