
Wydawało mi się, że w copywritingu - prędzej czy później - łatwo się znudzić. Zwłaszcza część typowo frazowa, gdzie powtarzalność tematyczna tekstów SEO (prym wiodą zlecenia pożyczkowo-kredytowe) pozwala po jakimś czasie na "klepanie" tego co już gdzieś było pisane. Dzięki tej wiedzy można pisać więcej i szybciej, ale i... lepiej. Nie będąc mistrzem klawiatury (w sensie szybkościowym, ciągle operuję dwoma, góra czterema palcami) miewam wrażenie, że przy sprzyjającej wenie klawiatura płonie, ewentualnie ugina się od szybkości uderzeń.
Zastanawialiście się ile znaków potraficie wypisać, np. przez godzinę pracy non-stop, ale - żeby treść przedstawiała...